Francuski fiskus wystawił rachunek amerykańskim gigantom

Jak poinformował francuski magazyn finansowy „Capital”, a potwierdził Reuters , Facebook France zapłaci  nie tylko zaległy podatek za lata 2009-2019., ale również karę w wysokości 22 mln euro. W sumie rachunek francuskiego fiskusa opiewa na 104 mln. euro. Jednocześnie Facebook zgodził się na zapłatę 8,46 mln euro podatku dochodowego we Francji w 2020 r. – to aż o 50 proc. więcej w porównaniu do 2019 r. Podobne ugody z francuskim fiskusem  zawarły też inne amerykańskie koncerny m.in. Google, Amazon oraz Apple.

Facebook poinformował przy okazji, że w 2018 r. firma ta zmieniła strukturę sprzedaży w ten sposób, że dochody reklamodawców wspieranych przez zespoły przedsiębiorstwa we Francji są rejestrowane właśnie w tym kraju.

W ub.r. Francja obłożyła największe firmy technologiczne   dodatkową daniną w wysokości 3 proc. rocznych przychodów. Rząd argumentował, że firmy takie jak Google czy Facebook wykorzystują luki podatkowe, przez co unikają płacenia należnej daniny do budżetu. Robią to na przykład, lokując swoje siedziby w tak zwanych rajach podatkowych.

Nowe regulacje objęły wszystkie firmy, których roczne obroty przekraczają 750 mln euro, z czego przynajmniej 25 mln jest generowane jest we Francji. W odwecie prezydent USA zapowiedział cła odwetowe, które jednak finalnie nie zostały wprowadzone.

Na podobną politykę fiskalną decydują się także inne kraje europejskie, w tym m.in. Hiszpania, Wielka Brytania i Włochy. W ramach zmian wprowadzane są również specjalne podatki cyfrowe, które mają w założeniu obciążać przede wszystkim międzynarodowe koncerny technologiczne.